W mojej karierze w Służbie Bezpieczeństwa nie zajmowałem się jedynie opozycją demokratyczną. Zajmowałem się wszystkim, co wiązało się z bezpieczeństwem państwa i nie lekceważyłem niczego. Szczególnie przed stanem wojennym, bo wówczas nie działo się tak wiele i mogłem poświęcać czas na różne ciekawe sprawy.
Dyskretna Reklama
Koniec Dyskretnej Reklamy
Koniec Dyskretnej Reklamy
Jedną z moich ulubionych opowieści jest ta o młodych faszystach. Otóż pewnego razu miałem odbyć rutynowe spotkanie z agentem. Było to w czasie letniej kanikuły, gdy nawet opozycja jechała nad polskie morze czy jeziora, by oderwać się od ciągłego stresu walki politycznej i nabrać sił na dalsze zmagania z komunizmem. Tak więc idąc na spotkanie nie spodziewałem się usłyszeć jakichkolwiek rewelacji. Stało się jednak inaczej.
Agent doniósł mi, że słyszał, że na jednym z podwórek dzieciaki bawią się w wojnę, a jedna z walczących grup mówi, że są faszystami. I że grupie tej przewodzi jakiś tajemniczy osiemnastolatek.