wtorek, 4 listopada 2014

O tym jak z nudów zrobiłem opozycji kawał

Zdarzało nam się nudzić w pracy. Nie za często, ale się zdarzało. Robiliśmy wtedy opozycji różne numery, ot tak "dla draki", żeby się coś działo.

Dyskretna Reklama

Koniec Dyskretnej Reklamy


Pewnego razu mieliśmy akurat trochę luźniejszy moment. Myślałem wtedy o pewnym figurancie i przypomniałem sobie, że mieszkał w wieżowcu. A wieżowce wówczas to wiadomo - zsypy na śmieci. Wiedziałem, że facet przechowuje jakieś ulotki i pisma z drugiego obiegu, ale akurat robienie mu przeszukania jakoś mi wówczas nie pasowało.

Pomyślałem, że zrobię mu kawał.
Pojechałem na miejsce z dwoma chłopakami ze służby. Ustawiłem ich z workiem pod wylotem zsypu, a sam poszedłem do budki telefonicznej. Zadzwoniłem do mojego opozycjonisty i podnieconym głosem zacząłem "robić panikę". Krzyczałem coś o tym że "wszystkich czyszczą" i że ma "wywalać wszystko", że "już jadą" i takie tam brednie.

Najwidoczniej musiałem być przekonujący, bo nawet nie zapytał się mnie kim jestem, tylko w zebrał wszystkie nielegalne papiery jakie miał i... wywalił do zsypu. A na dole, jak pamiętacie, czekali już moi ludzie. Kiedy zobaczyliśmy lecące papiery, ze śmiechu trudno nam było utrzymać worek!

Po wszystkim zabraliśmy się i pojechaliśmy do siebie. Niby taka drobna akcja, a sporo radości. A potem niech się zastanawiają nasi opozycjoniści, kim był ten, kto dzwonił. Czy to nasza sprawka, czy ktoś od nich spanikował... No i nasz figurant z wieżowca stracił trochę w środowisku, pozbywając się towaru który przechowywał. Więc akcję uznaję za udaną.

Dyskretna Reklama

Koniec Dyskretnej Reklamy



4 komentarze:

  1. Bond....James Bond.
    Dobre.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wystarczyło uderzyć w stół, by nożyce się odezwały ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Akcja genialna, można pogratulować i pomysłu i humoru.
    Szkoda, że was zabrakło kiedy rozkradali Polskę Ludową.

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetna akcja. Facet był temu komuś wdzięczny za ostrzeżenie....:)Czyli wysłał Wam dobre energie wdzięczności.
    Ale też powtórzę, szkoda że Was zabrakło jak rozkradali PRL.

    OdpowiedzUsuń