poniedziałek, 17 listopada 2014

Powrót kota [wiadomość techniczna]

Starość nie radość. 
Niedawno odkryłem, że skasowałem tekst mojej pierwszej,
ulubionej historii o tym, 


Całe szczęście, dzięki permanentnej inwigilacji przez Google i ich zapałowi do archiwizacji wszystkiego, udało mi się historię odzyskać w niezmienionym kształcie. Więc teraz działa już jak należy. 

A swoją drogą jakie teraz są piękne czasy.
Kiedyś z takim trudem musieliśmy ludzi śledzić,
a dziś każdy sam zakłada sobie przez Facebooka teczkę
i sam pisze na siebie donosy 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz